Polska nie jest skazana na mniejsze zło. Można będzie wybrać w tych wyborach większe dobro. Wybrać nasze stronnictwo, naszych współpartnerów, z którymi tworzymy szerszą formułę pod hasłem Koalicja Polska. Polacy nie są skazani na wybór totalnej opozycji, ani totalnej władzy – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz podczas wystąpienia w Płocku.
Idziemy dziś do kolejnych wyborów. Do kolejnej bitwy o lepszą Polskę. Idziemy wspólnie w szerszej formule, zjednoczeni pod hasłem Koalicja Polska – podkreślał lider ludowców.
W Płocku polityk ten zapewniał, że Koalicja Polska to projekt, którego nie stworzono jedynie „przeciwko komuś”. – Nie jesteśmy antyPiS-em. Nie jesteśmy antyopozycją. Nie jesteśmy przeciwko, tylko jesteśmy za silną Polską: demokratyczną, sprawiedliwą, dla wszystkich. To nas łączy i niech się śmieją, ale niech się boją też – dodał szef PSL.
Na płockiej konwencji PSL padły też konkretne propozycje. – Doprowadzimy do wprowadzenia emerytury bez podatku wyższej o 400 zł. Taka emerytura po prostu się należy! Nie chcę widzieć starszych osób, które (…) idą do okienka w aptece i muszą się od niego odbić i odejść ze łzami w oczach, bo z tej emerytury, która jest dzisiaj, po prostu ich na to nie stać – mówił wieloletni minister pracy i polityki społecznej.
Dla młodszego elektoratu ludowcy i ich „antysystemowi” koalicjanci mają natomiast obietnicę, że „nikt z 500+ się nie wycofa”. – My ten program wzmocnimy, ale musimy na niego zarobić, a żeby zarobić, musimy dać przeżyć przedsiębiorcom, samozatrudnionym – zauważył Kosiniak-Kamysz.